piątek, 22 kwietnia 2016

Bazar złych snów




   Tę książkę pożyczył mi uczeń, jakoś nie zauważyłam jej w księgarniach. Dla mnie King jest mistrzem krótkiej formy. W swoich opowiadaniach potrafi zbudować napięcie, przerazić czytelnika makabrycznym pomysłem. 
   "Bazar złych snów" to najnowszy zbiór opowiadań Stephena Kinga, gdzie każde opowiadanie poprzedzone jest krótką historią pomysłu, który doprowadził do jego powstania. Ciekawe jest to odsłanianie warsztatu pisarza. Fantastyczne są te refleksje, często bardzo osobiste,  dotyczące ich genezy. 
   W prozie Kinga zawsze podziwiałam nieprzeciętną inteligencję autora, przejawiającą się często w jego poczuciu humoru. Przepadam za takimi smaczkami. Próbki? Proszę bardzo:
"... zbyt wielu beznadziejnych facetów w lusterku wstecznym"
"Szpikować dzieci cukrem podczas długiej jazdy samochodem to tak jakby chlustać benzyną na ognisko."
   King chwali się, że ma koszulkę z napisem:
"Quot libros, quam breve tempus" (Tak dużo książek, tak mało czasu).
 Też taką chcę.
W jednym z opowiadań King rozwija motyw życia po śmierci i proponuje, że może każdy w tym życiu po życiu dostanie to, czego pragnie. Jeśli tak, to ja poproszę o przeniesienie mnie do wielkiej biblioteki. Tam sobie poczekam i poczytam.


1 komentarz: