czwartek, 5 maja 2016

Góra Tajget




   To pierwsza książka Anny Dziewit-Meller, którą czytałam. Jest dla mnie mocnym, ważnym rozszerzeniem tezy z "Antygony": "Człowiek musi mieć grób." 
   Hitler chciał tak doskonałej rasy aryjskiej, że postanowił zlikwidować wszystkie osoby umysłowo chore, również dzieci. Temu służyła tak zwana Akcja T4. Wystarczyła padaczka, schizofrenia, czy inne umysłowe choroby, by niemieccy lekarze uznali życie człowieka za "życie niewarte życia".
   W wielu szpitalach, na przykład w śląskim Lublińcu, zginęło w ten sposób bardzo wiele dzieci, a lekarze, którzy dowodzili tą zbrodnią nie zostali nigdy ukarani.
   Ta książka nie jest łatwa, przerażająca prawdziwa historia, którą autorka opowiedziała przy pomocy fikcyjnych bohaterów, wywraca nam duszę na drugą stronę. 
   Jednym ze współczesnych bohaterów jest właściciel apteki, Sebastian, który po narodzinach córki uświadamia sobie, jak niebezpieczny jest świat, przed iloma niebezpieczeństwami musi chronić swoje dziecko, tak jakby całe zło świata tylko czekało, aż on na chwilę spuści oko ze swojej córki. Myśl, że każdy rodzic znajdzie w tym opisie siebie. A z drugiej strony to właśnie niepokój o własne dziecko każe Sebastianowi próbować chociaż zawalczyć o przywrócenie pamięci dzieci zamordowanych w szpitalu podczas wojny. 
   Bardzo podoba mi się użycie języka śląskiego przez bohaterów "Góry Tajget". Nie mogliby mówić i myśleć inaczej. Wróciłam do dzieciństwa, w którym w  każde wakacje jeździłam do cioci Basi do Siemianowic Śląskich i słuchałam w sklepach, parku, na ulicy tej śpiewnej i często dla mnie niezrozumiałej mowy. Tak przesycona śląską gwarą wracałam do domu i chociaż w melodii pytań starałam się ten język odtworzyć.
   Autorka uczy nas, że nie możemy traktować trudnych i strasznych spraw z naszej historii jak bajek braci Grimm - trochę straszno, ale pamiętajcie, dzieci, że to tylko bajki. Trzeba przypominać, mówić, pisać, nie tylko po, żeby historii nie powtórzyć, ale także dlatego, że każdy powinien mieć grób.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz